22 września i mamy jesień.
Czas na grzany cydr, wino z goździkami dosłodzone miodem, jesienne wieczory przy kominku
(ok tak jest bardziej romantycznie niż grube skarpety, koc, herbata i netflix) 😉
Moim faworytem przodczas przetrwania jesieni i zimy jest… szarlotka. Pachnąca, gorąca, z cynamonem i wanilią na kruchym spodzie…mhmmyyy mniam!